Trzy Buki Wierzchowisko - Błyskawica Kolbark

W niedzielne przedpołudnie zawodnicy Błyskawicy Kolbark wybrali się do niedalekiego Wierzchowiska na ligowy pojedynek z tamtejszymi Trzema Bukami.
Przed meczem w pamięci każdego z grających było sromotne lanie jakie doświadczyli na własnym stadionie ulegając aż 0-5.
Naładowani, pewni siebie i wsparci kompletem nowych strojów przez nowego Sponsora , ale z szacunkiem do przeciwnika podchodzimy do meczu.
W porównaniu do poprzednich meczy, doszło do jednej zmiany w podstawowej jedenastce.
Na prawej obronie zamiast Przemka Bąchóra wyszedł Piotrek Królikowski .

I połowa.
Pierwsze minuty to tak naprawdę sprawdzanie przez Kolbark umiejętności przeciwnika (jak później okazało się niewielkich ), aż do pierwszego uderzenia-mianowicie na zegarku 9 minuta kiedy to w polu karnym pada znany już wszystkim obrońcą Rembelski i sędzia musiał pokazać na wapno. Pewnym strzałem sam poszkodowany wyprowadza drużynę na 1-0.
Niestety po golu wpadło rozluźnienie , zawodnik gospodarzy mija 3 naszych obrońców, wpada w pole karne "sam na sam " z Majcherkiewiczem który zatrzymuje go wybijając piłkę na rzut rożny.
Owa akcja gospodarzy podziała tylko jak typowe sole trzeźwiące na Kolbark który rozkręcał się z biegiem czasu i tu 19minuta ,znowu duet Rembelski -Sadurski i ten pierwszy pakuje piłke na 2-0.
Gra Wierzchowiska opiewała sie na rozpaczliwych wrzutkach w okolice pola karnego na "rosłego" napastnika który jak się okazało nie wiele mógł zrobić przy dobrej defensywie Kolbarku.
Pierwsza połowa zakończona była jeszcze jednym akcentem -35 minuta ,Rembelski wypuszczony długą wrzutką przez popularnego Zakiego ( Mosór) ,mija bramkarza i kompletuje klasycznego hatricka .
Bardzo dobra gra Błyskawicy w tej części gry , dużo grania skrzydłami na zmianę, a także mądre rozgrywanie od tyłu .

II POLOWA
Druga polowa zaczęta przez Błyskawice dużo spokojniej i rozważniej ,gdyż warunki( bardzo mocny wiatr w bramke Majcherkiewicza) mogły płatać figla. Spokojne rozgrywanie szanowanie piłki i kombinacyjna gra odbierały ochotę gospodarzą do gry.
W 65 minucie zaczęliśmy zmiany.
Każdy wprowadzony zawodnik wzniósł coś do gry.
W 68 minucie Dopiero co wprowadzony Marcin ,, Joker” Włodarz zrobił solidny pressing, co doprowadziło obronę buków do problemów, którzy wystawili piłkę Sadurskiemu na około 20 metr, w dodatku na jego lewą nogę no i mamy 4;0.
Duet napastników stworzony przez Majcherkiewicza zaczyna sie spłacać mimo wątpliwości kibiców.
Kolejne zmiany i kolejne plusy, Laskowski solidnie tyra na skrzydle, a Paweł Żak zagrywa idealną piłkę za obrońców Włodarzowi, który ma przed sobą tylko bramkarza ,próbując go lobować ,piłka mija niestety słupek z nie tej strony ,z której byśmy wszyscy chcieli.
Ostatnia zmiana to Broda , który zaraz po wejściu wywalcza karnego.
Sam poszkodowany ,próbuje wykonać jedenastkę ,ale niestety lepszy okazuję się bramkarz gospodarzy.
W ostatniej akcji meczu gospodarze mieli szanse na honorową bramkę , strzałem pod poprzeczkę ,lecz jak i cała drużyna dziś, świetnie spisał się też bramkarz i nie dał się pokonać do końca.
Trzy punkty jadą z nami do Kolbarku, rewanż udany.
Zapraszamy na kolejny mecz, najdalszy wyjazd w całym roku do Słaboszowa, gdzie swoje mecze rozgrywa Nidzica .

BŁYSKAWICA AUUU
Zapraszamy do galerii,a także na szczegóły meczu .